Do szopy, hej pasterze Do szopy, hej pasterze, Do Szopy, bo tam cud! Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród. Śpiewajcie Aniołowie, pasterze, grajcie Mu. Kłaniajcie się Królowie, nie budźcie Go ze snu. Bóg, Stwórca wiecznej chwały, Bóg godzien wszelkiej czci, patrz, w szopie tej zbutwiałej, jak słodko On w niej śpi
Nie do złota i mirry Nie do różanych pachnideł Ale do szopy w zawieję Tej nocy Pan do nas przybył Nie do wieży z księgami Gdzie mędrcy świata najwięksi Ale do szopy w zawieję Gdzie pastuszkowie są pierwsi Do szopy, do szopy wszyscy Kto ogrzać pragnie ręce Z darami, z darami, z darami By odtajało serce Do szopy, do szopy wszyscy
. eairt965tw.pages.dev/716eairt965tw.pages.dev/174eairt965tw.pages.dev/755